Prohokej.pl

Gocu

Pewnie większość z Was wie - w Środzie Wlkp powstało Stowarzyszenie Hokejowe Iuventa - ma na celu propagowanie hokeja wśród najmłodszych. Póki co organizują Mini Ligę hokejową - ciekawe jak wszystko wypali i jakie będą ich cele dalej. Temat o wszystkim co dzieje się wokół Stowarzyszenia.
Myślicie swoją drogą, że powstawanie takich ośrodków hokejowych do pracy z najmłodszymi przy klubach seniorskich jest lepsze, aniżeli sekcje juniorów normalnych klubów? A może jedno nie ma nic wspólnego z drugim?

medyk

Stowarzyszenie Iuventa w przyszłości założy klub sportowy UKS przy szkole podstawowej. W Polonii nadal będą grupy młodzików i juniorów. Stowarzyszeniu będzie łatwiej zdobywać środki finansowe na promocje i rozwój hokeja.

Gocu

no tak, tak to jest - łatwiej pozyskać kasę na młodzież. w sumie nie ma co narzekać, bo to logiczne - pieniądze na sport młodzieżowy wiążą się z rozwojem tych ludzi nie tylko sportowym, ale także społecznym. z punktu widzenia władzy pieniądze na seniorów już średnio z jakimś rozwojem się wiążą - raczej to finansowanie jakichś tam zachcianek prywatnego klubu sportowego.... (no, nie zawsze prywatnego)

Rajmund Plawgo

Jest też jedna istotna różnica: wysokość nakładów. Finansowanie sportu najmłodszych jest po prostu tańsze. Uważam, że ważniejsze jest tutaj zaangażowanie ludzi, którzy pomagają przy organizacji imprez i którzy na co dzień poświęcają swój wolny czas na działania wokół przedsięwzięcia. Jak na razie jest to główny czynnik, na którym oparliśmy naszą działalność. Oczywiście obok tego jest też kwestia materialna. Jednak w tej chwili liczymy wyłącznie na pomoc rzeczową (np. nagrody dla dzieci w Mini-Lidze). Uważam, że prowadząc sensowną politykę organizacyjno-marketingową, można w przyszłości liczyć na wzrost zaangażowania ze strony sponsorów.
Ponieważ zajmuję się zawodowo doradztwem biznesowym trzeba wiedzieć jedno: każdy potencjalny sponsor musi mieć GWARANCJĘ zwrotu inwestycji + zysk ze sponsoringu. Pytanie, przed którym stawia się każdego chętnego na wsparcie ze strony sponsora, brzmi: ile na tym zarobię? lub O ile dzięki temu zwiększę udział w rynku? Dlatego też, każdy kto myśli o pozyskaniu sponsora musi przygotować najpierw biznesplan.

Gocu

tak, racja - ale hokej na trawie ma specyficzną sytuacje, bo o ile firma nie jest stricte lokalna, a druzyna rozpoznawalna w mieście, to szanse na pozyskanie nikłe - brak dostępu do mediów, terminarz ligi taki, ze gra sie w sumie bardzo krotko, tylko w jednym regionie, brak wiekszych srodkow na organizacje ciekawych turniejow, gdzie moznaby przyciagnac ludzi i pokazac zarowno sport jak i markę sponsora i koło się zamyka.
nalezy jednak być dobrej myśli:)

Rajmund Plawgo

... i właśnie tutaj zamyka się błędne koło. Gdyby zreformować ligę przeznaczając środki na zcentralizowanie zarządzania rozgrywkami, tak jak dzieje się to w lidze siatkarskiej, można byłoby wówczas mówić językiem ponadregionalnym. Świetny artykuł na temat polskiej ligi siatkówki jest w najnowszym Wprost ("Miliony w siatce"). Jest tam opisany sposób funkcjonowania klubów i ligi jako organizacji. Drużyny siatkarskie nie wywodzą się z wielkich ośrodków (np. Bełchatów, Olsztyn, Jastrzębie), a mimo to na mecze przychodzi komplet publiki. Ale co najważniejsze: kluby zjednoczyły się w lidze i zyskami dzielą się po równo, co pozwala na wyrównanie rywalizacji i zwiększenie emocji. Napisano w tym artykule, że działacze siatkarscy wzorowali się wprost na NBA. Czy ktoś kiedykolwiek rzucił w polskich władzach hokejowych taki pomysł? Pytam, bo nie wiem. Gdyby zjednoczyć wszystkie kluby pod zarządem spółki prowadzącej np. "Polskiej Ligi Hokeja na Trawie", ustalić sposób podziału środków, wprowadzić menedżera/-ów z doświadczeniem (nie mylić z działaczami) i sprzedać gotowy produkt mediom, na pewno byłaby szansa na rozwój hokeja w średnim okresie czasu. Przecież prężnie działają kluby w takich dużych miastach jak: Poznań, Wrocław, Toruń, Siemianowice Śl., Tarnowskie Góry, Gniezno, Gliwice itd. Czyż nie jest to dobry punkt wyjścia do rozmów z którąś ze stacji sportowych i potencjalnymi sponsorami "Ligi" - nie klubu? Pod te miasta podłączyły by się mniejsze ośrodki. Wówczas można byłoby zwiększyć ligę, objąć jej zasięgiem całą Polskę. Mielibyśmy więcej meczy, a tym samym dłuższy sezon.

Gdyby wszystkie kluby solidarnie się porozumiały, można byłoby na pewno coś osiągnąć. Ale jeżeli w lidze dominują 2 zespoły finansowane z publicznych pieniędzy (wojsko i poczta), to trudno uznać taką ligę za ciekawy produkt marketingowo-sportowy.

I jeszcze jedna dygresja: gdy czasami oglądam np. Eurosport i widzę jakie kosmiczne dyscypliny sportu się tam pokazuje, to aż się prosi o więcej hokeja na trawie.

Gocu

nic dodać nic ująć, choć sądzę, że nawet przy połączeniu sił i tak nie ma na razie zbytnio produktu do sprzedania, ale nie ulega wątpliwości, że lepsze to, niż bierne siedzenie.
co do Eurosportu to on i tak przoduje w pokazywaniu hokeja, w stosunku do TVP, czy innych kanałów telewizyjnych.
tam przynajmniej Liga Mistrzów, Champions Trphy i ME pokazują...

Rajmund Plawgo

Co do Eurosportu - absolutna racja!
Jeżeli chodzi o sprzedaż produktu, jakim jest - przepraszam: mógłby być hokej, to oczywiście są dwie kwestie: cena i czas. Takim punktem zwrotnym mogłyby być HMŚ w 2011 pod warunkiem, że rozgrywki pokazywałaby jakaś stacja TV (przynajmniej mecze Polski). Zauważ, że rzadko ktoś pokazuje transmisje z np. piłki ręcznej w wydaniu ligowym (nie wiem, czy czasem nie Polsat Sport). Jedno jest pewne: powstaje coraz więcej kanałów sportowych, które muszą zapełnić swoją ramówkę (bo ile można pokazywać powtórki?). Gdyby mieć dobrze zorganizowaną ligę, rozsądne oczekiwania finansowe i tylko jeden podmiot do prowadzenia rozmów, byłaby szansa na (powiem brutalnie) "wciśnięcie" hokeja do którejś TV. Ale trzeba być cierpliwym i cholernie upierdliwym, żeby to przewalczyć. Jednak myślę, że na nie jest to niemożliwe!